Upał końca lata doskwiera… Pielę grządki w ogródku i pot ścieka mi po plecach. Zastanawiam się dalej nad Kontrolerem z wczorajszego wpisu. Teraz wiem po co dał nam rowek na plecach, ciągnący się od szyi aż po …no, wiadomo co. No właśnie po to, by człek harował od rana do wieczora i pot ściekał mu swobodnie tą rynienką. Genialnie!
Na pewno pamiętacie z wpisu o Zakładzie Ateisty postać Przewrotnego Mistrza. Stworzono go (dokładnie zrobił to Michael Martin), aby uwzględnić ewentualność, że Bóg nie musi być miłym facetem (zabrzmiało to strasznie seksistowsko, najmocniej przepraszam;-), wynagradzającym za wiarę i dobre życie. Może być równie dobrze Przewrotnym Mistrzem i nagradzać za …niewiarę i okropne życie.
I tu wracamy do naszego Kontrolera, który manipuluje naszym światem. Dał nam takie a nie inne zmysły, które doświadczają rzeczywistości w takich i takich przedziałach. W wyniku tego spowodował, że „patrząc” na rzeczywistość będziemy wysuwać takie a nie inne wnioski. Zbudowaliśmy na podstawie tego szeroko pojętą kulturę, naukę, powstały religie i systemy filozoficzne. Nawet ateizm (sic;-!) A teraz zastanówmy się, gdyby Kontroler był właśnie takim Przewrotnym Mistrzem – co mogłoby z tego wyniknąć… Czy nasz świat, albo właściwie to, w jaki sposób go doświadczamy, nie mógłby być …groteską, absurdem podniesionym do n-tej potęgi, karnawałowym balem przebierańców… Właściwie nie możemy tego wykluczyć. A On tam wysoko pije whisky, pali cygaro i śmieje się do rozpuku. Patrzy jak na Ziemi teiści naparzają się z ateistami i między sobą. Ich argumenty bronione na śmierć i życie wywołują u niego spazmy radości. Państwa, ideologie i religie toczą ze sobą wyniszczające wojny. Przewrotny Mistrz zaś siedzi w swoim wielgachnym fotelu i nadziwić się nie może. A właściwie może… Przecież to wszystko zaplanował;-)
Ale myślę jednak sobie, że gdyby był Przewrotnym Mistrzem, tą rynienkę, o której pisałem w pierwszym akapicie skonstruowałby inaczej;-) Pewnie biegłaby wzdłuż, tak aby pot swobodnie nie spływał. By nas piekło i doskwierało nam jeszcze bardziej;-)
Pozdrawiam
Ceramik
Nawet najbardziej Przewrotny Mistrz miewa chwilę slabosci. Widocznie ta rynienka nią właśnie była. Odpoczynku po pieleniu z widokiem na grządki . 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zażywam właśnie;-)
Dobrze, ze rynienka pobiegła we właściwym kierunku;-)
Miłego Dnia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Rynienka;)))). Plecy tracą w tym miejscu swoją szlachetną nazwę:))
Mistrz ludźmi wojuje, oby od ludzi nie zginął;))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niektórzy już go uśmiercili… Tu słynne Nietschego: „Gott ist tot! Gott bleibt tot! Und wir haben ihn getötet.” – „Bóg umarł! Bóg pozostanie martwy! My żeśmy go uśmiercili”
😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakże wdzięczny jestem Mistrzowi, za ten świat, w którym doświadczyłem tyle piękna naturalnego i równie wiele tego stworzonego przez ludzi.
Smutno mi, że otaczające mnie młode pokolenia nie odbierają tego w ten sposób.
Wydaje mi się, że ich życie jest znacznie uboższe, pocieszam się myślą, że oni mogą uważać zupełnie odwrotnie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zupełnie odwrotnie – czyli uważają, że świat jest do bani;-)? Czy zupełnie odwrotnie, że nie zauważają, iż mają uboższe życie;-)?
Ale w sumie jedno i drugie pasuje 😉 😉 😉
PolubieniePolubienie