Dzisiaj cały dzień w Saarbrücken. Odwiedziliśmy córkę w akademiku. Wspólne zakupy. Śmiechu nie było końca, gdy córka opowiadała o zajęciach, profesorach i kolegach… Wspaniały dzień.

Trzy herbaciane róże kwitną w jadalni. Udało mi się je uchronić przed mrozem. Przy opatulaniu krzaków ściąłem trzy pączki. Rozkwitły wesoło nie patrząc na porę roku.

Żona kazała mi napisać list do św. Mikołaja:-) Oczywiście chce się zorientować w sprawie prezentów na Święta. Co bym sobie życzył… Hmm…. Trudna sprawa.

Prasa doniosła, że na Mars dotarła nasza ziemska sonda. Ciekawostka – na lądowniku znajduje się specjalny „wbijak”, który będzie pobierał próbki z gleby Czerwonej Planety. Został zaprojektowany i skonstruowany w Polsce.

Szare niebo. Jadę do pracy w ciemności i wracam w ciemności. Szwarcwald stał się jeszcze ciemniejszy. Las złowieszczo przygląda mi się z pagórków. Nawet za krótkiego dnia szare chmury zasnuły horyzont i słońce nie może się przebić. Może dlatego tak pesymistyczne brzmią moje ostatnie wpisy. Jaskinia. Wymiar cienia. Ludzka małoduszność.

Nowy człowiek. Każdy chce być coraz lepszy, każdy chce się rozwijać. Uczymy się języków, jeździmy na szkolenia. W ten sposób wyraża się nasze spełnienie… Ale czy rozwijamy się w pełni jako człowiek? Czy to rozwój przebiegający na wszystkich płaszczyznach czy rozwijamy się tylko w określony sposób?

Różne nazwy tych samych rzeczy. Niebo, Walkiria, Nirwana, Elisium… Oczywiście każda z nich ma jakieś unikalne rozumienie. Ale wszystkie dotyczą niepoznanego, niedotykalnego wymiaru. To tam gdzie mają się zrealizować nasze tęsknoty i braki.

Żona ogląda jakiś film na ARD. O przystojnym Ranger’e tropiącym wilka. A ja zaszyłem się w drugim końcu mieszkania. Trochę pusto, gdy córek nie ma w domu. Echo niesie po pokojach 🙂

Gdy Platon w swoim Państwie pisał o alegorii jaskini, zamieścił również obraz człowieka, który wyzwolił się z odwiecznych kajdan i wyszedł na zewnątrz. Na próżno. Błądził po omacku po świecie idei, ale żyjąc przez wieki w jaskini, nie dał rady i stracił orientację. Wrócił do swoich towarzyszy niedoli i począł opowiadać o cudownym zewnętrznym świecie poza jaskinią

Wymiary. Nowe teorie o Wszechświecie nie wykluczają, że życie może się toczyć w wielu wymiarach. A nawet że my sami możemy też w wielu wymiarach istnieć. Niepokojące. Nauka była zawsze pełna hipotez, których ich stawiającym nie udało się udowodnić. Choć później wiele z nich się spełniało…