Zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość… Ef 3, 6

Czy dzisiaj ludzi pociąga buddyzm? I czy zostają buddystami z powodu Buddy? Na pierwsze pytanie odpowiemy: tak (choć nie ma takiego zainteresowania jak w latach 50-tych albo 90-tych XX w.) Na drugie: nie… Ludzie zostają zwykle buddystami dla samych siebie, aby być szczęśliwymi (tak przynajmniej mówią). 

Buddyzm ma wiele odmian i nie chcę zanudzać ich wymienianiem. Inaczej wygląda w Laosie, inaczej w Tybecie a zupełnie inaczej w Europie. Łączy zawsze jedno – buddyzm jest religią doświadczenia, samokontroli i samozbawienia. Jest religią doświadczenia, bo zawsze łączy się z medytacją i nastawiony jest na indywidualne przeżycie. 

Dawno temu pisałem o buddyjskim pogrzebie – KLIK . Tak wygląda jego praktykowanie w krajach tradycyjnie buddyjskich. Wszedł tam w kulturę i stał się codziennością. I tam ma formę religii, pełną lokalnych odcieni. Ale jest też pewnym zjawiskiem w świecie Zachodu. I tu nie przyjmuje formy struktur religii a raczej kursów medytacji, szkoleń… Jednym z najpopularniejszych nauczycieli buddyzmu w Europie jest Duńczyk, Lama Ole Nydahl. Jest założycielem szkół w Europie Zachodniej i w Polsce. 

Dzisiaj ludzie garną się do buddyzmu nie ze względu na nauki Buddy, ale by się wyciszyć. Oczywiście pamięta się o założycielu i jego nauce, ale zawsze najważniejsze jest osobiste zaangażowanie i pragnienie odsunięcia się od cierpień. Przychodzą też z ciekawości czy z pewnego zachłyśnięcia się egzotyką.

Wczoraj wyliczyłem trzy fenomeny dotyczące samego Buddy. Ważne przede wszystkim w czasach, kiedy żył i nauczał. Czy dzisiaj również? Chyba nie aż tak mocno… Zresztą dzisiejsi buddyści nie wykazują jakiegoś osobistego przywiązania do swego założyciela (jak ma się to w przypadku chrześcijan i Jezusa). Ale jest dla nich pewnym symbolem, „otwartymi drzwiami”, jak powiedział jeden  mnichów podczas ceremonii opisywanego przeze mnie pogrzebu. Poza tym każdy człowiek może dzisiaj zostać Buddą:-)

Pozdrawiam

Ceramik

8 myśli na temat “Zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość… Ef 3, 6

  1. „Ludzie zostają zwykle buddystami dla samych siebie, aby być szczęśliwymi…”
    Stanisław Lem, w książce Summa technologiae, wspomniał i buddyzm. Według niego – wyjatkowo egoistyczny stosunek do otoczenia.
    Zgadza się z przytoczonym cytatem.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Ja w ogole lubie „zloty srodek”, a takze jestem zwolenniczka zdrowego egoizmu, takze mi sie ta filozofia podoba, w kazdym razie na pierwszy rzut oka, musze przyznac, ze nie studiowalam jej doglebnie;)

    Polubione przez 1 osoba

    1. Masz rację… W „odsłonie” europejskiej buddyzm to filozofia. Gdy zaś przypatrzymy się tradycyjnemu buddyzmowi np tybetańskiemu, dojdzie mnóstwo zwyczajów, rytuałów charakterystycznych dla typowej religii…

      Polubienie

      1. Ale zwyczaje i rytualy moga byc takze swieckie;)
        Obchodzenie urodzin, czy roznych waznych dat, np. rocznicy slubu:)
        Ludzie lubia swietowac (i dobrze:), a religie daje ku temu pretekst i powody;)

        Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do ciezkolekkozyc Anuluj pisanie odpowiedzi