Wczoraj wieczorem odbyła się niecodzienna telekonferencja… Rozmawiałem z córkami z okazji Dnia Ojca. W Niemczech wypada on zawsze w Święto Wniebowstąpienia, jest więc (o dziwo 😉 tzw „świętem ruchomym” i zawsze obchodzi się go w czwartek, 40 dni po Wielkanocy. Ale wróćmy do …telekonferencji;-) Szwarcwald musiał połączyć się z Vauban we Freiburgu i Hönggiem w Zürichu. Parę razy nam przerwało, ale cóż… Taka jest siła internetu w Niemczech;-) I dowiedziałem się, że prezent jest ciągle w drodze… No więc – czekam;-)
Gdy pisałem wczoraj o uczuciach związanych z innymi religiami, podkreśliłem przede wszystkim „obcość”. Czujemy niemal zawsze pewien dyskomfort, kiedy spotykamy się z rzeczywistością, której nie rozumiemy (albo nie mamy wręcz „pod kontrolą”;-) Reakcje mogą być różne – od ciekawości po nietolerancję… Dzisiaj może wskazanie na kierunek bardziej pozytywny, który nazwałbym roboczo „zainteresowaniem różnorodnością”… Spróbuję wytłumaczyć o co mi chodzi…
W 2015 r. miałem przyjemność być dwa tygodnie w Turcji. Oprócz atrakcji turystycznych typu Pamukkale czy Świątyni Apollina w Side byłem w dziesiątkach wiejskich i miejskich meczetów. I pamiętam, gdy stałem przed jednym z nich, nagle włączyły się potężne głośniki i zabrzmiał śpiew muezina. Musiałem odejść kilkadziesiąt metrów, aby moje uszy …trochę odpoczęły;-) Było południe, żar lał się z nieba, a z miejsca, w którym stałem, było widać, że wierzchołek minaretu z półksiężycem, był oświetlony promieniami słońca… I pomyślałem sobie, iż równie dobrze mógłby to być wierzchołek katedry np z potrójnym krzyżem bizantyjskim… Ale historia potoczyła się w inny sposób i w tym miejscu wybudowano właśnie meczet…
Różnorodność, różne sposoby myślenia, mentalności, religie to właściwie ogromne bogactwo… W jakiś sposób pokazują, że nasze ludzkie tory myślenia nie biegną w ten sam sposób. Może byłoby to przewidywalne i nudne? Delektujemy się dzisiaj egzotycznymi potrawami, podziwiamy barwne filmy o zamorskiej przyrodzie a co z różnorodnością ludzkich kultur? Nasz sposób myślenia nie musi być jedyny, właściwy i wyjątkowy… Choćby nas to trochę kłuło i uwierało… I wytężając „mięśnie” mózgu, robimy wszystko, aby siebie i innych przekonywać… A gdyby tak spojrzeć na wszystko z odrobiną dystansu…
Że wcale nie musimy mieć racji… Że tak naprawdę wcale nie musi być jedna racja:-)
Pozdrawiam
Ceramik
bardzo podoba mi się ten wpis 🙂 ….. Ta różnorodność jest ogromnym bogactwem zarówno moim-jako jednostki ale tez bogactwem całej społeczności. Poza tym nie istnieje pojedynczy, „najlepszy” super wzorzec kulturowy, jedyny słuszny….a tak niestety niektórzy myślą…miłego weekendu, bogatego w różnorodność
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję:-)
Dokładnie. Barwność i różnorodność to nasza siła;-)
Tobie również – wspaniałego weekendu.
PolubieniePolubienie
Najlepsze życzenia w Dniu Ojca, bo dobrych życzeń nigdy dość .
A różnorodność dodaje kolorów, smaków i zapachów do naszego życia.
I tej egzotyki, która egzotyką jest dla nas a codziennością dla innych.
I oby jej nam nie zabrakło.
Serdeczności weekendowe.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Prawda… Dobrych słów nigdy dość.
A nasza codzienność jest egzotyką dla innych;-)
Odwzajemniam życzenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawa okrutnie jestem prezentu, czym mogą Cię zaskoczyć i sprawić przyjemność.
Ja tam lubię ludzi otwartych i mądrzejszych ode mnie;)). Co prawda czasami wpedzić mogą w kompleksy, ale jakoś to przezyję;)), wolę nimi się inspirować, uczyć się od nich niż zazdroscić, biadolić i złorzeczyć że ktos ma więcej, jest ładniejszy, zgrabniejszy i mądrzejszy;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wiem… Milczą jak zaklęte… Dam znać, co to było;-)
Wiesz, gdy napisałaś – lubię ludzi mądrzejszych ode mnie – zdałem sobie sprawę, że musiał to napisać …człowiek mądry;-)
Dajmy się inspirować, jednym słowem;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Koniecznie daj znać;))
PolubieniePolubienie
Dzień Ojca – życzę satysfacji ze swojej roli.
Dowiedziałem się, że w Australii mamy taki dzień we wrześniu.
Na marginesie – moją matke denerwowały tego typu „świeta”, od dnia kobiet poczynając. Uważała to za sztuczne celebtowanie spraw oczywistych.
Od tego czasu wielopokoleniowa rodzina mocno się rozpadła, gdy dzieci dorosną, bywa ,że spotykają sie z rodzicami dość rzadko. Takie święto może im przypomnieć o ich istnieniu.
Różnorodność tradycji, kultur, religii.
W tym przypadku uważam, że religia to specjalna kategoria.
Osoba religijna może się czuć urażona, że wyznawca innej religii chce zwiedzić jego świątynię, dla niego może to oznaczać trywializację spraw dla niego bardzo ważnych.
Z tego powodu, mieszkając w Kuwejcie nie odwiedziłem meczetu, wydaje mi się, że muzułmanie australijscy przełką coś takiego dużo łatwiej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję.
Mój ojciec też mówił, że dzisiaj to każdy musi mieć swój dzień… Ale też pamiętam z jaką radością przyjmował życzenia na dzień Dziadka od swoich wnucząt;-)
Religia – specjalna kategoria. Być może dlatego, że łączy się najbardziej ze sferą tajemnicy (i tabu, jakby to powiedzieli inni). Wiem, że w niektórych krajach świątynie nie są dla „użytku turystycznego”… W Turcji nikt mnie nigdy nie wyganiał… Wystarczyło jedynie zdjąć buty… Ale z robieniem zdjęć już było różnie…
PolubieniePolubienie