Córka wróciła z wakacji. Pierwszych dorosłych i samodzielnych. Opalona i szczęśliwa. Opowiada, opowiada i jej się buzia nie zamyka…

Dostałem wiadomość, że rodzi się nowy człowiek. Pusta karta. Będzie muzykiem, artystą, zdobywcą Nobla czy kimś zwyczajnym… Rodzice się wyprowadzili parę lat temu z Polski. Urodził się w Szwajcarii. Jeśli pójdzie tam do szkoły, będzie mówił Schwyzertüütsch’em.

Uwielbiam piwa z małych niemieckich browarów. Operuję niemieckimi nazwami gatunków piwa… bo za bardzo nie znam polskich. Jeden z najlepszych piw typu edel jest “Fidelio” z małego browaru Härle w Leutkirch w Allgäu (północny Tyrol). Najbardziej ożywczym pilsem jest Zwickelpils z browaru Keterrer w Hornbergu (Szwarcwald). Z moich ulubionych białych lagerów bez wątpienia najlepszym jest Stifftungsbier z browaru Erdinger ((Bawaria). Są to piwa regionalne i osiągalne w okręgu kilkudziesięciu kilometrów od danego browaru. Nie pijcie zatem Warsteinerów, Paulanerów, Becksów, ale pytajcie o piwa regionalne z małych browarów.

Robot przemysłowy potrafi z prędkością ośmiu metrów na sekundę przenosić kilkusetkilogramowe elementy z miejsca na miejsce z dokładnością do dziesiętnych milimetra. Może je odwracać, zespalać, obrabiać za pomocą narzędzi…

Małe szkolenie w pracy. Prowadzi je Włoch. Świetny angielski. Niemcy przyszli już dziesięć minut przed czasem. Włoch minutę przed szkoleniem zapala e-papierosa i wychodzi. Wszyscy zaniemówili. Włoch wraca po pięciu minutach z kubkiem kawy w ręce. Rozpoczyna szkolenie. Niemcy kiwają z dezaprobatą głowami. Śmieję się pod nosem…

Moja młodsza córka gra na pianinie. Dzisiaj był koncert w szkole muzycznej. Grała Chopina. Jak brzmi on dla Niemców? Patrzyłem na ich twarze. Gdy słyszę Chopina, widzę wierzby i mazowieckie bezdroża. Większość Niemców uważa Chopina za Francuza. Nazwisko robi swoje. Zresztą Kopernik też dla większości był Niemcem. Od razu przypomina mi się tekst z „Seksmisji” : A Curie-Skłodowska też była kobietą?

Moja żona piecze rogaliczki drożdżowe. Po domu unosi się wspaniały zapach. Chyba nie ma nic bardziej domowego niż zapach ciasta drożdżowego. Te akurat mają mieć nadzienie malinowe. Co prawda maliny są z Edeki, a nie ze szwarcwaldzkich lasów, ale i tak rogaliki zawsze wychodzą pyszne. A ja próbuję robić piniacolade. Trochę przesadziłem z ilością rumu, bo wydawało mi się za mało w przepisie. Ale ilość była odpowiednia – 🙂

Za chwilę jadę na grilla do pracy. Szef zaprosił pracowników całego działu na uroczyste otwarcie nowego ciągu maszyn. Ciekawe czy będzie rozbicie butelki szampana o „burtę” nowej prasy ceramicznej 🙂 ? Mało tego, że chrzci się ludzi, to jeszcze statki. Na jakieś morskiej stronie przeczytałem, że ma to na celu odpędzenie złych duchów. A chrzest łączy się też ze zmyciem grzechu pierworodnego i zbawieniem.

Użeram się w serwisie z naprawą mojego samochodu. Nie chcą mi przyjąć reklamacji wymiany hamulców. Ciągle świeci mi się kontrolka, mimo że hamulce zostały odnowione. Oczywiście doszukali się innych rzeczy, za które mam zapłacić z własnej kieszeni.

Jestem panem kuchni i gotuję 🙂  Nikogo nie ma w domu, ale za jakieś dwie godziny wszyscy wrócą głodni. Dziś piersi z kurczaka.