Świat (3) (samotności) Rilkego. Jak już słusznie zauważyła Hanjaa@, Rilke to poeta samotności. Od razu wypada zapytać, z czego ta samotność w jego wypadku wynika. I oczywiście najlepiej tu posłużyć się jego wierszem. Wybrałem w tym przypadku, nie jego słynną Einsamkeit. (Samotność) – KLIK, ale mniej znany, niemniej bardzo sugestywny wiersz Du meine heilige Einsamkeit z tomiku „Advent” (1898):
Du meine heilige Einsamkeit, | Ty moja święta samotności |
du bist so reich und rein und weit | jesteś tak bogata i czysta i szeroka |
wie ein erwachender Garten | jak budzący się ogród |
Meine heilige Einsamkeit du – | Moja święta samotności ty – |
halte die goldenen Türen zu, | trzymaj swe złote wrota zamknięte, |
vor denen die Wünsche warten. | przed którymi wyczekują życzenia. |
Znowu jesteście skazani na moje tłumaczenie, bo innego nie znalazłem;-) Tym razem zrobiłem to właściwie dosłownie;-) Po pierwsze, kto nazywa samotność świętością? Chyba trzeba być bardzo zdesperowanym… Przymiotniki ją opisujące też zadziwiają. Jak może być samotność bogata i czysta? Może jeszcze „szeroka” wydaje nam się intuicyjnie do zrozumienia…
Nie wiem, jak Wam, ale wydaje mi się, że Rilke się z samotnością …zaprzyjaźnił. I żył z nią długo za pan brat. Jawi mi się ona porównywalna do samotności pustelników. To w ich pismach znajdujemy podobne odniesienia. Jednak wychodzi ona jeszcze dalej. To przecież Rilke w Listach do młodego poety pisał: „Darin besteht die Liebe: Daß sich zwei Einsame beschützen und berühren und miteinander reden.” (W ten sposób rodzi się miłość: że dwie samotności się chronią, uspokajają i z sobą rozmawiają).
Wielu nazywa dzisiaj Rilkego „poetą samotności”. Jednak nie jest to samotność w sensie negatywnym. Jest nawet twórcza, bo to z niej poeta kreuje swoje wiersze i więcej – tu rodzi się miłość. Nie wiem, czy jesteśmy to w stanie do końca zrozumieć. Może trzeba mieć życie jak Rilke…Jakby to młodzi powiedzieli – „przerąbane w życiu jak Rilke”;-)
A na koniec znowu przypomnę piosenkę Kaliny Jędrusik i Miki Obłońskiego, bo to już nasza polska klasyka. Myślę, że nawet Reiner Maria Rilke byłby z tego zadowolony
Pozdrawiam
Ceramik
Nigdy nie jesteśmy do końca samotni nawet będąc samotnymi czy to z wyboru czy z losu. I Rilke tez nie był. Z samotnością można się zaprzyjaźnić. I można być samotnym nawet wśród ludzi.
Najgorszym rodzajem samotności jest samotność we dwoje. I tutaj już trzeba siły, żeby ją polubić.
Momentami się udaje. Samotność bywa ukojeniem dla burzy szalejącej wewnątrz nas. Samotność bywa lekarstwem na wiele rzeczy. To całkiem miły stan. Nawet można go polubić. A na ile rzeczy pozwala ta samotność. Jeszcze teraz w czasach Internetu. Uściski Ceramiku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widzę, że przemawia przez Ciebie moc życiowego doświadczenia, niekoniecznie związanego z poezją, bardziej z prozą życia:-) A mi „internetowa” samotność pozwoliła spotkać przyjaciół takich jak Ty;-)
Odwzajemniam serdeczności.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I zrobiło się miło. Dziękuję. Ja też cieszę się, że nasze blogi nas zbliżyły. Czyli Internet ma swoje zalety.
Uściski
PolubieniePolubienie
Rodzimy się sami, przez życie idziemy sami, umieramy sami. Samotność jest w naszej naturze , ale nie jesteśmy tego świadomi,i trudno w uwierzyć i zrozumieć. Myślę, że Poeta uwierzył (może głęboko doświadczył ?), „oswoił” Interpretował ją jako piękno i błogosławieństwo, jako ciszę i spokój, jako pogodzenie z egzystencją”…” Jako deszcz, który mży nieuchwytnie”. On z samotności uczynił swój dom…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pięknie to opisałaś… W poezji podoba mi się także to, że ludzie w tej „kondensacji” słów dostrzegają naprawdę różne rzeczy;-)
Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kiedyś, gdzieś przeczytałam ( a może usłyszałam? ) jakiegoś żyjącego poetę , który powiedział coś , co bardzo mi się spodobało/przekonało. A powiedział: że stawiane pytanie ( popularne zwłaszcza w szkole) „co poeta miał na myśli?” jest beznadziejne. Bo co on miał na myśli pisząc wiersz o tym nie wie nikt, ale pisząc to autora/poetę interesuje co czytelnik sobie pomyślał i odczuł czytając dany wiersz, to jest dla niego ważne. …Ilu czytelników tyle interpretacji, przeżyć, refleksji, i chyba nie ma błędnych odpowiedzi 🙂 ….poezja jest potrzebna , by się lepiej żyło 🙂 .. pozdrowienia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Odmienne spojrzenie na samotność od mojego…, ale ma swój urok i mozna się przed takim spojrzeniem pochylić;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W sumie od mojego też;-) Chyba nie potrafiłbym aż tak czcić samotność;-) Mimo wszystko ciągnę do stada, zwłaszcza w chwilach, gdy mi ciężko. Mam tu chyba …odwrotny mechanizm niż Rilke;-)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi