Synu, nie bierz na siebie za wiele spraw, bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody… Syr 11, 10

Kiedy wczoraj zacząłem pisać o zbieraniu doświadczeń w naszym życiu od razu nasunęło  mi się pytanie, które doświadczenia są ważniejsze. Bo przecież tak w życiu postępujemy. Mimo wszystko je oceniamy i na tej podstawie kształtują się nasze poglądy. Coś określamy jako ważniejsze, coś jako mniej ważne a coś totalnie pozbawione znaczenia. Spróbuję to przedstawić na trzech przykładach…

Grupka młodych studentów pracująca nad sztuczną dłonią robota, napisała algorytm sterujący jej programem. Trzeba było zestawić z sobą tysiące danych, wziąć pod uwagę właściwości chwytanego materiału (żeby go nie zgnieść ani nie upuścić), dokładność ruchów i mnóstwo innych rzeczy. Udało się… Ich praca może być przełomowa. Firmy już są tym zainteresowane.

Pracownicy czyszczący formy odlewnicze w zakładzie dostali wytyczne, by nie zanieczyszczać wody.  Kosztuje ich to więcej pracy, bo muszą korzystać z innych mniej inwazyjnych środków chemicznych. Muszą to robić częściej i dbać o odpowiednie składowanie odpadów. W wyniku tego działania woda używana przy czyszczeniu jest o wiele czystsza i nie ma szkodliwego oddziaływania na istoty żywe.

Mieszkańcy małej wyspy na Oceanie Spokojnym wrócili do zwyczaju inicjacji, który zaginął przy spotkaniu z cywilizacją. Odnaleźli stare treści pieśni, odtworzyli dzięki wspomnieniom najstarszych ruchy tańców i kupili polanę, na której będą mogli obchodzić swoją uroczystość.

I teraz odpowiemy sobie na pytanie, które z doświadczeń jest najważniejsze a które najmniej. Na pewno każdy z Was się domyśli, że ludzie zainteresowani nowymi technologiami wskażą na pierwszy przykład. Ci, dla których ważne jest przesłanie ekologiczne – wyrażą swój zachwyt drugim. A poszukujący ważnych inspiracji duchowych i tradycji starych kultur – będą pochwali trzecie doświadczenie. Na tym się jednak nie kończy.

Mamy przecież również poglądy polityczne…. Gdy dowiemy się, że dofinansowanie na pierwsze doświadczenie zaoferowała znienawidzona przez nas partia polityczna, wysiłki studentów już mogą przestać nam się podobać. Jak i również religijne… Ktoś powie nam, że taniec inicjacyjny był przez wieki zwalczany przez duchownych jakiegoś kościoła (którego nie dażymy sympatią) i wraz z tym nasze uczucia do odtwarzających stare tańce ulegają ociepleniu. I finansowe… Aby pomóc przedsiębiorstwom prowadzić bardziej ekologiczną politykę, wprowadza się specjalny podatek, który uderzając nas po kieszeni, może zmienić nasze nastawienie.

Na podstawie tych różnych przykładów widzimy, jak nasze poglądy mogą się zmieniać. Czasami lubię …rozebrać sobie na części jakąś informację:-) I dowiedzieć się np, kto ją podał, jakie jest jej znaczenie a może nawet i cel ogłoszenia… Wynikają z tego całkiem ciekawe rzeczy;-) Moje własne doświadczenia też tu można nagle zobaczyć w całkiem odmiennym świetle…

Pozdrawiam

Ceramik