Zima nie daje za wygraną w Szwarcwaldzie. Ciągle przybywa śniegu… Co prawda lud góralski przywykły do długiej zimy, ale coś mi się wydaje, że nawet ta cierpliwość jest na wyczerpaniu. Zresztą ostatnio próbuje się naszą cierpliwość na wiele sposobów… Wszyscy niemal ją próbują;-) Aby osłodzić siebie niedostatki, zrobiłem dzisiaj ulubioną wersję placków ziemniaczanych – Rösti z serem, jajkiem sadzonym i sosem pieczarkowym… Miałem czas i humor, bo firma zapewniła mi wspaniałomyślnie jedyny wolny weekend w tym miesiącu….
Patrząc na opisywane światy w ciągu ostatniego tygodnia – polityki, różnorodności, pomyłek, prawdy i wspomnień, widzą dziwną korelację. Jak bardzo te światy między sobą się mieszają, jak tworzą przedziwny koktajl… Oczywiście jest tysiące innych światów i kartek na tym blogu nie zabraknie mi do końca życia (albo do wyczerpania limitu pamięci na WordPressie;-)
Jemy placki i opowiadamy sobie o całym tygodniu… Przychodzi wiadomość na whatsupa… Starsza córka nie jest zachwycona oceną z ostatniego egzaminu… Trzeba ją pocieszyć i zmotywować… Samo życie… Czy mieliście kiedyś tak, że następuje dziwne uczucie déjà vu związane z Waszym życiem (wspomnienia) i tym, co dzieje się teraz w życiu Waszego dziecka? Oczywiście to nie klasyczne déjà vu, bo to klasyczne jest anomalią w naszym własnym umyśle, dotyczy naszego życia i naszych wspomnień. (A przy okazji – wiecie, że jest i jamais vu – przeciwieństwo déjà vu, gdy przyjmujemy znaną sytuację za nową)
Zobaczyłem siebie załamanego po jakimś egzaminie… I połączyłem to z tym, co dzieje się teraz w życiu córki… Ale chyba nie jadłem wtedy Rösti? Nawet nie wiedziałem, co to jest;-) Nasz mózg lubi płatać figle… Pocieszyłem się przypomnieniem, że déjà vu dotyczy zdrowych ludzi i jest wskazówką, że nasza pamięć i mózg działają prawidłowo…
Chyba że nastąpiło zakłócenie w pracy Matrixa, jak mówiła Trinity;-)
Pozdrawiam
Ceramik
W innej sytuacji wpadłaby do was na placki i humor by sie jej od razu poprawił!
Gdzie się nie obrótę- wszędzie gotujący mężczyźni.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie… Ale jest daleko,,,, Przyjedzie to nadrobimy:-)
Może z tym gotowaniem to jakaś nowa moda jest;-)? Albo facet czuje się bardziej potrzebny;-);-);-)
PolubieniePolubienie
Każdy wiek ma swoje prawa. I przeżywanie ocen z egzaminów też. Ale powiem Ci że współczuję studentom tej nauki on line. To takie przykre, że tracą całą radość że studiowania. Bo studia to nie tylko nauka, ale interakcje z ludźmi, przyjaźnie, imprezy, wypady.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie mają łatwo… Córce zaproponowali właśnie semestr w Anglii. Nie wiadomo jednak, czy skorzysta. Część nauki i tak miałaby online… Nie ma to wówczas żadnego sensu.
PolubieniePolubienie
Wlaśnie! Mlodzi tracą takie super możliwości rozwoju, przygody, szanse. Kiedy jak nie teraz? To okropne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Placki w wersji schwarzwaldzkiej bardzo bardzo. Niestety tylko dla mnie. Wolny weekend też brzmi dobrze.
Zimy w wydaniu włoskm też mam dość. A podobieństwa są po to, żeby umieć pocieszyć dzieci. Miłego wieczoru, a zapowiada się pięknie. ❤️
PolubieniePolubienie
Właściwie w wersji szwajcarskiej… Szwarcwaldczycy mają mnóstwo potraw z kartofla, ale placków nie znają, więc zajadają (po sąsiedzku;-) szwajcarskie Rösti.
Tak… Korzystamy z naszego doświadczenia, by pocieszyć dzieci. Po to również je mamy;-)
Odwzajemniam życzenia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
jak zwał, tak zwał :D. Najważniejsze, ze pyszne. Uściski
PolubieniePolubienie
Dosyć często posiłkuję się wspomnieniami z mojego dzieciństwa i sytuacji podobnych. Wracają do mnie w dużej części emocje temu towarzyszące;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A dzieciaki będą pamiętać maski i kolejne lockdowny….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ech…, przyjdzie czas kiefy będą się z tego sniac, mam nadzieję;)
PolubieniePolubienie