Ogrodem zamkniętym jesteś, siostro ma, oblubienico, ogrodem zamkniętym, źródłem zapieczętowanym… Pnp 4, 12

Bycie agnostykiem daje pewną rodzaju wolność. Jako sceptyk nie muszę się określać. Nie muszę nawet tak do końca  szukać uzasadnień, czy jestem wierzący czy nie. Od razu podaję, że narzędzia są słabe do wyprowadzania tak poważnych wniosków i …mam spokój.

Jestem zatem wędrowcem bez zobowiązań i w świecie religii, i w jakiś sposób w każdym innym. Mogę przemieszczać się po tych światach wypatrując ciekawostek i rzeczy, które mnie zafrapują. Przy okazji spojrzenia na myśl niemieckiej teolożki (chyba tak to się pisze;-) Uty Ranke-Heinemann, napisałem, powtarzając za nią o „nowoczesnym ateistycznym rozumieniu świata, gdzie Bóg nie należy do całości jego obrazu” – KLIK. Tak naprawdę laickość, świeckość, brak religii zawsze będą szły w kierunku ateizmu. A to już określanie się i …nie moja bajka;-) Więc wypadałoby wysnuć wniosek, że do tego świata nie pasuję…

Przypomniał mi się taki wiersz Reinera Marii Rilkego z cyklu Sonetów Orfeusza (XXI):

Śpiewaj ogrody, serce, których nie znasz wcale;
jak w szkło wtopione ogrody, niedotykane.
Wody i róże z Isfahanu lub Szirazu,
śpiewaj je śmiało, sław je, nieporównane.

Okaż, serce, że nigdy ich braku nie czujesz.
Że wiedzą o tobie, dojrzewające ich figi.
Że wśród gałęzi kwitnących, w liści szumie,
w niemal widzialnym tchnieniu obcujesz z nimi.

Porzuć ten błąd, że ciągle ci czegoś brakuje,
by wreszcie postanowić — tak, to właśnie: być!
Nitko jedwabna, oto już weszłaś w tkaninę.

Z jakimkolwiek obrazem połączysz się tkliwie
(nawet jeśli ci chwile udręki gotuje)
pomyśl: w nim cały dywan wystawny się skrył.

To w przekładzie Andrzeja Lama. Gdyby ktoś chciał oryginał TUTAJ.

Czasami wolę nieznane ogrody niż surową określoność świata. Pewnie i tak …zmyśloną;-) I chyba podobnie myślał Reiner Maria Rilke, gdy pisał ten sonet w Chateau de Muzot.

Pozdrawiam

Ceramik

Reklama

8 myśli na temat “Ogrodem zamkniętym jesteś, siostro ma, oblubienico, ogrodem zamkniętym, źródłem zapieczętowanym… Pnp 4, 12

  1. Piękny wpis…mogła bym powiedzieć : taki mój. 🙂 Oczywiście nie o autorstwo chodzi (tak ładnie i tak mądrze to ja nie umiem) lecz o treść… Spaceruj po tych ogrodach nieznanych,wytyczaj swoje ścieżki… to ekscytujące 🙂 i … „Nie zapominaj nigdy życzyć sobie czegoś (…) Życzeń pozbywać się nie trzeba. Myślę, że nie ma spełnień, ale są życzenia trwające tak długo, całe życie, tak iż spełnienia i tak doczekać by się nie można.” M.R Rilke 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. A ja sie martwię, Ceramiki. Bo choć wpisy poprawne i bez zarzutu, to jakaś tęsknota/zmęczenie/rezygnacja z nich płynie. Mam nadzieję, że to tylko moje błędne odczucie.
    Jak tam Twoje tulipany? U mnie stare rosną pięknie, a posadzonych jesienią nie widzę…A kupiłam 100 sztuk…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Niepotrzebnie się martwisz. Wszystko dobrze;-) Może tak właśnie poskładałaś literki, które napisałem albo takie wrażenie wywołuje wiersz Rilkego? A wiesz, że w oryginale sprawia wrażenie …radośniejszego i tchnie z niego jakiś spokój? Może właśnie nasze słowiańskie słowa wywołują taki rzewny nastrój? Kto wie;-)
      Moje tulipany jakby się schowały, bo zrobiło się chłodniej. Tylko krokusy odważnie zakwitły:-)
      A może ta Twoja setka nowych …obudzi się później;-) Trzymajmy kciuki.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s