Mało kto w tym całym zamieszaniu zauważył, że na początku października pojawiła się nowa encyklika papieża Franciszka. Wyrosłem w katolicyzmie i choć niejednokrotnie patrzę krytycznie na działanie i nauczanie Kościoła, to obserwuję z ciekawością, co nowego tam się dzieje. Teraz, w całym zamieszaniu związanym z pandemią, wydaje mi się, że Kościół marnuje szansę zbliżenia się do ludzi. Coraz bardziej buduje fasady swojej instytucji i chyba trochę zapomniał, co w tym wszystkim jest najważniejsze.
Ale wróćmy do papieża Franciszka i encykliki Fratelli tutti, nawiązującej kolejny raz do jego patrona Franciszka z Asyżu. Dzisiaj przeczytałem wstęp encykliki i przyznam się …mam ochotę na więcej. Przywołuje on spotkanie Biedaczyny z Asyżu z wielkim sułtanem Malik-al-Kamilem, do którego doszło w Egipcie w czasie wypraw krzyżowych. (Na marginesie warto zauważyć, że musiał mieć Franciszek sporo odwagi, aby tam wtedy zaglądnąć:-). Papież o tym samym imieniu bardzo podziwia swego patrona. Zwłaszcza za to, że unikał kłótni i sporów a szukał tego, co łączy. Jak pisze papież: „marzył o braterskim społeczeństwie”.
Od razu przeczytałem dziesiątki opinii niechętnych papieżowi, zwłaszcza z „twardej” i „dogmatycznej” części duchowieństwa. Zarzuca się mu, że kolejny raz rozmywa katolickie nauczanie, brata się z masonerią itd, itp… I przyznam się te wywody jeszcze bardziej podsyciły moją nić sympatii do Franciszka (jednego i drugiego:-) Zresztą ten pierwszy (w osi czasu), też nie był rozumiany. Twierdzono, że postradał zmysły… I w pewien sposób podobne zarzuty kierowane są do współczesnego papieża…
Myślę, że nie będziecie mieli nic przeciwko, że będę czytał a potem zastanawiał się nad kolejnymi ośmioma rozdziałami encykliki. Cały tekst znajdziecie TUTAJ.
Na koniec ostatnie zdanie wstępu encykliki: Snujmy marzenia jako jedna ludzkość, jako wędrowcy stworzeni z tego samego ludzkiego ciała, jako dzieci tej samej ziemi, która wszystkich nas gości, każdego z bogactwem jego wiary czy jego przekonań, każdego z jego własnym głosem, wszystkich jako braci!
Pozdrawiam
Ceramik
„TUTAJ” nie działa, przynajmniej u mnie, a wyjątkowo, jak na mnie, zaintrygowałeś mnie i chciałam poczytać w czym rzecz;)). Zainteresuję się chyba tematem, ale jestem też ciekawa Twojego zdania.
Snujmy marzenia…snujmy;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wszystko przez Gutenberga…. Tzn nie tego prawdziwego:-) Ale edytor w WordPressie. Gdy piszę w komórce, właśnie go używam ani tam z wieloma funkcjami mam problem. Dlatego TUTAJ nie działało;-(
Cieszę się, że będziesz mi towarzyszyć w czytaniu tego tekstu;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I moją sympatią cieszy się Papież Franciszek. Dlatego przyblizaj jego encyklike. Ja sama raczej się przez nią nie przebije. 🙂 i dobrze że u Ciebie się z nią zapoznam. Już połowa tygodnia. Udanej drugiej połowy Ceramiku. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to mamy wspólną sympatię;-)
Odwzajemniam życzenia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
jakoś ominęła mnie nowina o jego encyklice, czas ją poznać!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No bo raczej nie trafiła na pierwsze strony informacji… Ale chyba trzeba ją przeczytać… Ku pokrzepieniu ducha;-)
PolubieniePolubienie
Fratelli tutti:) Brzmi jak rodzaj wloskiego makaronu;)
Od religijnych (a szczegolnie katolickich) pism mnie mdli, ale dobra paste, to chetnie zjem, mam inspiracje na nastepne dni:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niektórzy przekształcają nazwę na ….Tutti frutti;-) To bardziej owocowo;-)
To zabierajmy się za pastę albo owocową sałatkę;-)
„Od religijnych (a szczegolnie katolickich) pism mnie mdli” – to pewnie to samo uczucie, gdy czytam Dawkinsa;-) 😉 ;-
PolubieniePolubienie
Św Franciszek z Asyżu i sułtan – polecam książkę Zofii Kossak – Bez oręża – świetna, choć niezbyt się zgadza z prawdą historyczną (a może właśnie dlatego).
Niechętni papieżowi – może i więcej – byłem na mszy w trybie trydenckim, na której ksiądz otwarcie stwierdził, że w Watykanie obecnie rządzi szatan.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zatem …podkolorowana historyczna prawda;-)
Przeciwnicy papieża i tu coś zauważyli – św. Franciszek poszedł do sułtana, by go nawrócić a nie z nim rozprawiać;-)
Co do tradycjacjonalisty-ksiedza, który mówił o szatanie na tronie papieskim… Dzisiaj tak twierdzą nie tylko lefebryści czy inni katoliccy schizmatycy. Również część biskupów a nawet kardynałów…
PolubieniePolubienie