„Ależ ten wilk jest zły!” – wysnuwa dziecko wniosek po wysłuchaniu bajki o Czerwonym Kapturku (to chyba jedna z najbardziej niewychowawczych bajek;-). Ale wilk w sumie postępuje tu zgodnie ze swoją naturą. Jest przecież drapieżnikiem. Bez niego cały łańcuch pokarmowy w lesie ulegnie zakłóceniu. Czyż nie patrzymy na świat właśnie w taki „ludzki” sposób? Jak dzieci w bajkach… Oceniamy według własnych potrzeb. Bo wszystko musi się kręcić wokół nas.
Niedawno opowiadałem o etyku P. Singerze. W swojej Etyce praktycznej zastanawia się on również nad statusem moralnym zwierząt. Postuluje, aby normy moralne nie odnosiły się jedynie do ludzi, ale by dotyczyły również istot, które odczuwają cierpienie. Jego książka Wyzwolenie zwierząt stała się „biblią” wegetarian i obrońców praw zwierząt. W sumie mało wiemy jeszcze o życiu emocjonalnym zwierząt. A pojawiają się nawet twierdzenia, że może ono również dotyczyć roślin. Wspomniany wczoraj Peter Wohlleben mówi o czymś w rodzaju „sieci neuronowych” w korzeniach drzew. Opowiada o karmieniu i opiece nad potomstwem, które występuje w jego bukowym lesie. Dochodzimy do wniosku, że naprawdę mało wiemy o świecie. Może to jakieś liche procenty całości. Oczywiście wnioski, które w takim przypadku wysnuwamy można porównać do …strzałów ślepego w kierunku tarczy.
Może po rewolucji ekologicznej dowartościowującej przyrodę, przyjdzie czas na np rewolucję duchową. Widzimy, że materializm się nie sprawdza. Chciano dawno temu zamknąć wszystko w dotykalnych i sprawdzalnych zmysłowo bytach. Dzisiaj widzimy, że jest to za mało. Same nasze zmysły są zbyt niedoskonałe. Działają w wybranych i skończonych przedziałach. Wzrok ludzki odbiera jedynie tzw światło widzialne. Pszczoły i ptaki widzą w nadfiolecie a żółwie w podczerwieni. Podobnie jest ze słuchem i innymi zmysłami. Zresztą czy ilość zmysłów wypada zamykać tylko w tych naszych „ludzkich”… Może są zmysły, o których nie mamy pojęcia – związane np z magnetyzmem? Tu w naszych ziemskich warunkach w ten sposób się rozwinęliśmy, nie mamy zaś pojęcia, jak mogło dojść do powstania inteligencji gdzie indziej. Na pewno świat nie jest taki, jaki go percypujemy. Jest o wiele bogatszy niż obraz, który funduje nam nasz mózg. To, co odbieramy, to swego rodzaju …uproszczenie. Dzięki temu nie zwariowaliśmy i dajemy radę jako tako funkcjonować;-)
Nie mamy jednak nic innego. Obraz świata w naszym mózgu służy nam do tłumaczenia sobie życia. I jesteśmy na to skazani. Ale czasami warto zdać sobie sprawę, że wcale tak nie musi być, jak nam się tylko wydaje…
Pozdrawiam
Ceramik
Nawet wśród jednej rasy ludzkiej zdarzają się całkiem sprzeczne spojrzenia na świat;))). Niby widzimy to samo, ale interpretujemy całkiem różnie, w zależności od gustu, wady wzroku, empatii czy innych czynników;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie. Całkiem sprzeczne…
Wychodzi na to, że nikt nie ma racji, albo że każdy ma jej po trochu;-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdyby tak ulecieć ku gwiazdom?
Zastanawiam się, jaką wiedzę, czy też doświadczenie bardziej, posiądziemy z chwilą przejścia w inny stan kwantowego skupienia? No bo teraz – odbieramy świat przez zmysły, które przecież nie są całością doświadczenia. Skoro pies, czy nietoperz słyszą więcej, to co my wiemy o świecie, jaki poznają one swoimi zmysłami… I tak można długo.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ulecimy, spokojnie, Gwiezdny Wędrowcze;-) Cieszę się, że jesteś znowu;-)
A tam czeka nas …niespodzianka… Bo albo nie będzie nic albo …wszystko;-)
W sumie i tak niespodzianka, nawet gdyby nic nie było;-)
Uściski!;-)
PolubieniePolubienie
Czy kiedys skonfrontujemy nasze ludzkie zmysły z innymi istotami? Teraz do tego sluzy nam wyobraźnia. A czesto prawda przekracza wyobraźnię. Jak to bylo?
” Tam sięgają gdzie wzrok nie sięga „. Uściski Ceramiku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Podejrzewam, że jeśli jeszcze będziemy istnieć, nie będziemy nawet doświadczać zmysłami… Będzie to coś niezwykłego (i przerażającego) z dzisiejszego punktu widzenia;-) Nie śniło się to nawet Mickiewiczowi w „Odzie do młodości”. Serdeczności!
PolubieniePolubione przez 1 osoba