Udało się. Zrobiłem zakupy u ulubionego rzeźnika. W lodówce pachnie wędzonym boczkiem, kiełbaskami i szyneczką. Trzeba było swoje odstać. Do sklepu wpuszczano jedynie trzy osoby. W Szwarcwaldzie regionalni rzeźnicy cieszą się swoistą estymą. Nie tylko z powodu wędzonej na drzewie sosnowym (wraz z igliwiem i szyszkami) ciemnoburgundowej szynki szwarcwaldzkiej. Oprócz niej robią także szwarcwaldzki boczek (który bardziej przypomina naszą słoninę, lekko poprzerastaną) Frühstücksschinken (która bardziej przypomina nasz boczek – w chudej wersji), Bratwurst (lekko podwędzana kiełbasa do pieczenia lub gotowania), Fleischkäse (rodzaj pasztetu z pieca). Wszystko pachnące wędzarnią, bo zakład jest mały, rodzinny i świeże, bo na bieżąco znajduje klientów…
W moich rozważaniach nad względnością nie może zabraknąć norm moralnych. I choć są konserwatywni absolutyści, dla których powyższe normy zostały zesłane z nieba i nie podlegają dyskusji, sam oczywiście skłaniam się ku ich względności. Bo jakżeby inaczej 🙂 Nie mam pojęcia, czy Bóg był kiedyś zainteresowany, by zstąpić na obłokach i wręczyć wystraszonemu Mojżeszowi dwie kamienne tablice. Być może tak chcieliby niektórzy ludzie. By prawa były zatwierdzone boskim autorytetem. Nie chce mi się wierzyć, by Stwórca wymagał ukamienowania dziewczyny posądzonej o …rozpustę albo zabicia niewolnika, który ukradł woła swojego pana (takiego prawa chyba nie było, chociaż kto wie:-)
Wydaje się raczej, że prawa i moralność zmieniały się razem z człowiekiem. Odpowiadały mentalności, kulturze, religii i tabu danych cywilizacji lub społeczności. W czasie głodu ucinano ręce złodziejom chleba a na bezbrzeżnych preriach Dzikiego Zachodu wieszano koniokradów…
Czy te najważniejsze prawa jak ochrona życia lub majątku są związane z czymś takim jak prawo naturalne? Nie wiem… Istnienie tzw prawa naturalnego, czyli jakiegoś uniwersalnego, pierwotnego prawa wynikającego z natury ludzkiej, z samego faktu istnienia człowieka, jest raczej pewnym pobożnym życzeniem. Na przestrzeni wieków ginęli ludzie tylko dlatego, że inaczej myśleli i nie chroniły ich żadne prawa. Całe miliony… Zabijały ich religijne i antyreligijne ideologie. Czy broniło ich jakieś uniwersalne prawo naturalne?
Wychodzi na to, że jestem zepsutym relatywistą… Nic na to nie poradzę…
Odkrawam kawałek pachnącego wędzonego Bratwursta. Nie mogę się powstrzymać:-)
Pozdrawiam
Ceramik
Takie prawo poszanowania życia drugiej osoby to faktycznie pobożne życzenie. Chciałabym jednak bardzo dożyć takich czasów…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wiem, czy to jest możliwe… Tzn, nie zrozum mnie źle…Z całego serca życzę Ci długiego i szczęśliwego życia. Obyś trzymała na kolanach praprawnuki:-) Ale po prostu nie widzi mi się, by człowiek kiedykolwiek do tego dorósł…
PolubieniePolubienie
Nie mogę czytać takich postów, bo burczenie w brzuchu zagłusza moje myśli…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jedyne wyjście – trzeba dać się skusić:-)
PolubieniePolubienie
Ja kupiłam tylko białą kiełkasę i schab. Nie czuje nastroju tych świąt mimo że to te święta lubie najbardziej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawda. Bardzo trudno o ten nastrój. To przecież wiosna i nadzieja. Trzymam kciuki… Za Ciebie i za nas wszystkich. Oby tej nadziei nam nie brakło:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kobiety zawsze byly w patriarchiatycznych spolecznosciach na przegranej….i sa nadal.
Ogladales juz mini serial na Netflix-Unorthodox? Polecam!
PolubieniePolubienie