„Zdmuchnij mnie…” – tak tytułuje swoje adwentowe rozważanie ewangelicki pastor, Tobias Weimer – KLIK . I ta myśl dominacji Boga nad stworzeniem, poddania się jego woli wynika wprost z protestanckiej zasady – soli Deo gloria (tylko Bogu chwała). W sumie logiczna, bo w katolicyzmie rozdrobniła się trochę w kulcie świętych. Ale z drugiej strony niepokojąca, bo gdzieś zostaje przyćmiona wolność człowieka…
Pastor opowiada, że gdy mieli okazję z całą rodziną nocować koło ogrodu zoologicznego w Heidelbergu, zdał sobie w nocy sprawę, że nie chciałby spotkać na ulicy groźnych lwów. Surowa siła natury budziła niepokój. Ale Bóg nad tym wszystkim panuje… Mało tego, może to w jednej chwili zakończyć… Zdmuchnąć…
Z drugiej jednak strony ten sam niemiecki czasownik – hauchen – oznacza stwórcze tchnienie życia, które dało początek człowiekowi. I tu pojawia się ciekawa gra słów. Protestancki duchowny proponuje Bogu, aby „zdmuchnął” wszystko to, przez co my, ludzie się wywyższamy (władzę, plany, obawy, troski). A jednocześnie tchnął w nas wolność i życie. Tak jak to było przy stworzeniu…
I tu budzi się we mnie niepokój. Nie wiem, jak Wy, ale ja odczuwam coś w rodzaju strachu, gdy ktoś ma o wiele większą moc i panuje nade mną. Moja wolność jest w jakiś sposób zagrożona. Być może to stare atawistyczne lęki. Albo pewna szkoła życia. Że trzeba bacznie przyglądać się tym, którzy nade mną panują (bo a nuż będą to chcieli wykorzystać-;). I ta stwórczo-niszcząca siła Boga, którą zwłaszcza dawniej lubiono podkreślać jest dla mnie …zbytnim antropomorfizowaniem. Ale wolnoć Tomku… Nie zabraniam tego innym. I czytam o tym z …zainteresowaniem. Że tak można Boga przedstawiać…
Ale to tylko obawy pewnego agnostyka:-)
Pozdrawiam
Ceramik
Co do wolności i panowania nade mną, mam dużo wiary w wolną wolę;)). Okrutnie rozbawił mnie fragment ze skeczu kabaretu, brzmi mniej więcej tak:
-Czeslaw w co Ty się pakujesz. Pan Bóg to widzi, co on na to powie?
– Jezu w czasie wojny się nie odezwał, myślisz że teraz się będzie komunikowal?
:))
A tytuł „zdmuchnij mnie” przesympatyczny i wywołujący uśmiech trochę;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
O tak…
Wiara w wolną wolę
🙂
PolubieniePolubienie
Dla mnie raczej to drugie znaczenie, zdmuchnac, to raczej „auspusten”, ja i tak mam glupawke, bo jako ateistka mysle tylko: miejmy nadzieje, ze zeby umyl;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawda. Najlepiej „zdmuchnąć” to auspusten.
Pewnie pastorowi chodziło o pewną grę słów:
– anhauchen ( zdmuchnąć, bardziej chuchać:-)
– einhauchen (tchnąć)
🙂
PolubieniePolubienie