Poprawność wypowiadania się. Przy całej dzisiejszej otwartości, nowoczesności zdarza się, że unika się pewnych niepopularnych wyrażeń.
Popisał się ostatnio prezydent Barack Obama, który w związku z zamachami na Sri Lance wyraził solidarność z „wyznawcami Wielkanocy” ((Easter worshippers). Przez niektóre gardła nie przechodzi słowo chrześcijanin a przez inne gej. To specyficzne kalectwo, które zwie się „polityczna poprawność”.
Przypomina mi się zdarzenie, którego doświadczyli moi znajomi w Szwajcarii. Otóż na zapytanie, czy mogą przyjść zwiedzić mieszkanie do wynajęcia, otrzymali odmowę, że właściciel nie chce wynajmować obcokrajowcom. Przynajmniej odważna i szczera odpowiedź. To oczywiście drugie ekstremum:-)
Czy nie macie wrażenia, że stajemy się coraz mniej asertywni i wręcz ukrywamy nasze prawdziwe poglądy?
Pozdrawiam
Ceramik
Tak? Nie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Szczerość zawsze w cenie, ale mało kogo na nią stać:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Szczerość jest niedyplomatyczna… Od dawien dawna… A współcześnie również niemodna…
PolubieniePolubienie
Kolejny paradoks wolności.
Kiedyś wolność ograniczały sztywne przepisy i tradycje.
Ludzkość z radością i dumą zrzuciła te kajdany i za chwilę założyła nowe.
NIc nowego zresztą – w historii ludzkości cyklicznie powtarzają się okresy wolności i dyktatury.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może ciężko nam żyć bez kajdanów:-)?
PolubieniePolubienie