Było poważnie. Dzisiaj niepoważny dzień śmigus-dyngus:-) Z rana zawitali do nas mali synowie brata, aby dopełnić zwyczaju polania wodą moich córek. W zeszłym roku ten dziki zwyczaj tak się przyjął w Szwarcwaldzie, że dzieci sąsiadów lały się wodą cały tydzień. Spodobało się to małym Niemcom aż tak bardzo, że polali mnie wodą, gdy wracałem z pracy. Gdy się trochę obruszyłem, zdziwili się – “przecież jestem Polakiem i powinienem znać ten zwyczaj”. Wziąłem się za tłumaczenie, że tylko poniedziałek wielkanocny, tylko panny na wydaniu, ale wzruszyli ramionami i sobie poszli. Że też wariackie zwyczaje przyjmują się tak łatwo…
Za czasów mojego dzieciństwa śląskie i morawskie wioski spływały wodą. Panny za polanie obdarowywały kroszonkami, które skrobały cały Wielki Tydzień. Nikt nie ważył się polać “niepanny” – mężatki… Nie mnie oceniać tego zwyczaju, ale nigdy za nim nie przepadałem. Tym bardziej, że później przybrał na miejskich blokowiskach wręcz chuligański charakter.
Jestem ciekawy, jak będzie w tym roku w Szwarcwaldzie. Na razie cisza. Chłopaki byli rano bardzo dyskretni:-) Poszli jedynie do polskich znajomych.
I tak to ze śmigusem-dyngusem… Dopadnie cię nawet na emigracji…
Pozdrawiam
Ceramik
I jak minął dzień? Płynęła mała rzeka, czy też nie było tak mokro?:)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Spokojnie jak do tej pory, ale w każdym momencie może się zacząć:-)
PolubieniePolubienie
Mój tatuś wstał przed szóstą, żeby nas pokropić :))) mąż że starszym nawet tego nie poczuli, młodszy tylko przez sen wytarł buzię. Najwięcej kropkelek spadło na mnie. Pogroziłam palcem, a w sercu strasznie się cieszyłam, bo to znaczy, że będę piękna i młoda przez cały rok :))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla tatusia zawsze taka będziesz:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kiedyś na moim osiedlu od rana były piski i krzyki, dzieci biegały z butelkami. A teraz cisza jak w grobie, nie uświadczysz nikogo, nikt się nie polewa. Tradycja zamiera.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mhmm… A to ciekawe… Myślałem, że jest inaczej… A tu pewnie smartphon jednak zwycięża:-)
PolubieniePolubienie