Przyjechał mój najstarszy kuzyn. Mieszka od wielu lat w Westfalii.Wyjechał do Niemiec na początku lat osiemiedzisiątych, jako młody człowiek po studiach. Praktycznie całe życie spędził w Niemczech. Widział kolejne fale emigracji. Stwierdził, że dzisiaj w Duisburgu, gdzie mieszka, na jednego Niemca przypada dziesięciu emigrantów. Taki chichot historii…
Może czasami tak jest, że im bardziej człowiek się stara, tym bardziej wszystko obraca się przeciwko niemu. W latach trzydziestych ubiegłego wieku rozpoczęła się walka o czystość etniczną tego narodu. Prawie sto lat później na niektórych osiedlach jedynym czystym etnicznie Niemcem jest hasający po podwórku owczarek niemiecki:-) Taki chichot historii…
W Szwarcwaldzie, zwłaszcza w małych miejscowościach, mimo wszystko dominują autochtoni. Może to przez warunki i klimat. Poza tym powoli nikt się nie przejmuje tym, kto skąd pochodzi i jakie ma korzenie.
Taki chichot historii:-)
Pozdrawiam
Ceramik
Złośliwy ten chichot losu, ale jakże prawdziwy. Globalizacja zbiera swoje żniwo
PolubieniePolubienie
Pewnym rzeczom trudno się przeciwstawić. Nawet gdyby się budowało mury:-)
PolubieniePolubienie
Człowiek, wydaje mi się, ma w swojej naturze walkę z takimi murami. Coś co jest zabronione, zakazane, od razu wydaje się bardziej pociągające, atrakcyjniejsze i lepsze:)) i przeskakuje mury, burzy itp.
PolubieniePolubienie
Owoc zakazany smakuje najlepiej :-)
PolubieniePolubienie