Nowi ludzie w firmie. Tak do końca nie wiedzą jak się zachować. Przyglądają się ukradkiem, na co trzeba zwracać uwagę…
Jak religie znajdują nowych adeptów? Większość to ludzie, którzy urodzili się w danej religii i tak też żyją. Obrzezani, ochrzczeni… Naznaczeni od samego urodzenia:-) Wyrośli wśród uprawianych rytuałów, obchodzonych świąt… I dalej przekazują to swoim dzieciom…
Chociaż są i tzw neofici, świeżo nawróceni. Mam znajomą, która urodziła się w katolickiej rodzinie i w dorosłym wieku została baptystką. W sumie nie zmieniła religii, tylko wyznanie. Opowiadała z przejęciem, jak przeżyła jeszcze jeden (tym razem świadomy) chrzest przez zanurzenie.
Bardzo często neofici są ogromnie gorliwi w wypełnianianiu swoich religijnych obowiązków, czym wprawiają w zakłopotanie „starych”. Tak jak Saul z Tarsu, który z prześladowcy chrześcijan stał się gorliwym apostołem.
Ten dynamizm chyba trochę z czasem się wytraca. Przypominam sobie pewnego chłopaka, zielonoświątkowca. W ich gminie panował zakaz spożywania alkoholu. On sam już go za bardzo nie zachowywał i chodził ze znajomymi na piwo, o czym pewnie jego pobożni rodzice nie mieli zielonego pojęcia.
Patrząc na statystyki religii widzimy jeszcze przewagę chrześcijan nad muzułmanami. Ale prognozy mówią, że ze względu na dużą dzietność rodzin muzułmańskich za kilkadziesiąt lat dojdzie do zmiany … lidera.
Wypada przyłożyć się bardziej do poznawania Koranu:-)
Pozdrawiam
Ceramik
W starszym wieku może i bardziej świadomie można wybrać… Ale strach żyć bez Boga do tego czasu. . .
PolubieniePolubienie
Na pewno bardziej świadomie, chociaż kto wie, czy człowiek zdecydowały się w ogóle na wiarę…
PolubieniePolubienie
Tak, bo większość z nas ma potrzeby- asymilacji, bezpieczeństwa, miłości, świętego spokoju…
PolubieniePolubienie