Papież. Przez jednych uważany za władcę kontrowersyjnego państwa, które ściąga haracz z całego świata. A przez innych Ojciec Święty i następca św. Piotra. Nawet współczesny świat katolicki jest podzielony w postrzeganiu Pana na Watykanie. Ostatnio przeczytałem, że jeden ze skądinąd szanownych duchownych w Polsce życzył papieżowi Franciszkowi… śmierci . Bo dzisiejszy papież nie jest tak hołubiony jak dajmy na to jego poprzednik Jan Paweł II. Opowiada się za przyjmowaniem uchodźców z krajów islamskich i proponuje między innymi, żeby przez pryzmat miłosierdzia spojrzeć na ludzi, którzy żyją w związkach niesakramentalnych. Dla wielu jest to wypaczeniem nauki Kościoła katolickiego. Przyznam, że w takim wypadku wypaczeniem tej nauki byłyby też… ewangeliczne błogosławieństwa.
U mnie współczesny papież ma więcej sympatii niż dwóch jego poprzedników razem wziętych:-) Kontrowersje budzi głównie w środowiskach tradycyjnych i konserwatywnych.
I trzeba przyznać, że jest kolejnym przedstawicielem pewnej odwilży w katolicyźmie. Wraz ze zdjęciem tiary przez Pawła VI na pewno rozpoczęła się nowa epoka…
Jak na jezuitę, papież Franciszek, ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia:-) Szkoda, że wielu duchownych go nie słucha…
Pozdrawiam
Ceramik