Dzisiaj Plastichexenballe w naszym regionie. To “nietradycyjne”, bardziej nowoczesne bale przebierańców. Hexe, czarownice mają bardziej wyrafinowany, “plastikowy” wygląd. Choć widziałem też sporo tradycyjnych, szwarcwaldzkich czarownic – w drewnianych maskach i słomianych łapciach. Karnawał wchodzi powoli w centralny punkt zabawy. Ale jeszcze do “Schmutzige Dunstig” sporo czasu i wtedy nastąpi apogeum alemańskiego karnawału.
Fasnet wiązał się drzewiej jedynie z katolicką częścią alemańskiej ludności. Jeszcze dzisiaj w wielu miejscowościach na niedzielną mszę w Fasnet Sunntig przychodzą Narren w tradycyjnych strojach. Przed postem trzeba było się wybawić 🙂 Protestancka część brzydziła się tego typu rozpustą. Dziś bawią się wszyscy, bez względu na wyznanie.
“Narrenzunfty”, czyli lokalne grupy przebierańców narzekają, że coraz mniej młodzieży pielęgnuje zwyczaje przodków. Rozmawiałem kiedyś z naszym “Narrenzunftmeistrem” (szefem jednej z grup). Mówił, że wiąże się to z tym, że sporo młodych nie wraca z dużych miast po studiach. Poza tym to trochę obciach, paradować w komicznym stroju Narren. Większość przebierańców stanowią więc 40-to, 50-cio i 60-ciolatkowie…
A tu parę przykładów strojów Narren z okolicy:
Pozdrawiam
Ceramik
Chociaż ze mnie czarownica, To wybrałabym psotnika.
PolubieniePolubienie
Bo Psotnik świetnie pasuje do czarownicy:-)
PolubieniePolubienie
raz w życiu byłam na Weiberfastnacht i raz w Mainz na zakończenie karnawału, to nie moja bajka, a do tego że tłumy brrr
PolubieniePolubienie
W małych szwarcwaldzkich miasteczkach tłumów nie ma. Chyba że turyści… Komicznie to wygląda, gdy uczestników pochodu jest więcej niż gapiów 🙂
PolubieniePolubienie
dobre :D
PolubieniePolubienie
Na karnawał to mialabym ochotę tylko w Rio, jest na naszej wyjazdowej liście;) Tutejsze nie kręcą mnie wcale, wolę zdecydowanie bardziej kameralne rozrywki:)
PolubieniePolubienie
A mnie Rio totalnie nie pociąga… Zbyt komercyjnie i tłumy straszliwe. Ale popatrzeć można… W telewizji:-)
PolubieniePolubienie
Ja latynowskie klimaty bardzo lubie, wiec w tym przypadku i komercje bym zniosla;)
PolubieniePolubienie